Wybory parlamentarne 2019
Radio Opole » Wybory parlamentarne 2019 » Aktualności wyborcze

Aktualności wyborcze

2019-10-27, 12:26 Autor: Ewa Skrabacz

Zobacz i posłuchaj Niedzielnej Loży Radiowej z 27 października 2019!

Zobacz i posłuchaj Niedzielnej Loży Radiowej z 27 października 2019!
W minionym tygodniu Prawo i Sprawiedliwość złożyło protest wyborczy, wnioskując o ponowne przeliczenie głosów w sześciu okręgach w wyborach do Senatu. Swoje protesty złożyła też Koalicja Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe. Teraz na temat zasadności protestów wypowie się Sąd Najwyższy. Opolskich polityków poprosiliśmy o komentarz do powyborczej sytuacji.
Łukasz Fomicz (Konfederacja): Uważamy, że wpływ TVP na wybory jest duży i należałoby zweryfikować wyniki wyborów. Telewizja regularnie wycinała nasze wyniki z badań sondażowych, gdy przekraczaliśmy próg wyborczy. Wygraliśmy trzy sprawy sądowe z TVP. Gdyby TVP zachowała się tak, jak prawo nakazuje i wyemitowała sondaże, zmieniłaby się zupełnie scena polityczna w Polsce, prawdopodobnie PiS nie miałby większości.

Jerzy Czerwiński (Prawo i Sprawiedliwość): W momencie, gdy zwycięża PiS – zarówno w Sejmie, jak i w Senacie, opozycja próbuje w warstwie medialnej przykryć ten wynik. Mówi się zatem, że PiS nie wygrał w Senacie, mimo, że mamy najwięcej - 48 mandatów. Ponadto w strukturach PO następują próby rozliczeń powyborczych, ruchy tektoniczne. I trzeba to przykryć. My natomiast korzystamy z prawa, które kodeks wyborczy daje wszystkim. Nie oceniamy protestów innych partii.

Danuta Jazłowiecka (Platforma Obywatelska): Nieupublicznienie uzasadnienia protestów PiS świadczy o tym, że nie są to merytoryczne oceny, tylko poszukiwanie dziury w całym, by móc zdobyć większość w Senacie. Natomiast protesty złożone przez Koalicję Obywatelską odwołują się do wskazywanych już w trakcie wyborów przez obywateli mylących rozwiązań, gdy logo partii było wpisane w kratkę.

Paweł Kampa (Sojusz Lewicy Demokratycznej): To, co jest w uzasadnieniu odwołania, nie ma znaczenia, bo czasami i do bzdur się trzeba odnieść, gdyż taki jest wymóg prawny. Są protesty wyborcze, które zdarzają się na całym świecie. Ważne, by te protesty były rozpatrywane w miarę jawnie, na ile się da, by nie było wątpliwości – jeżeli już dojdzie do ponownego przeliczania głosów. Chodzi o to, by było to dla wszystkich akceptowalne.

Ryszard Galla (Mniejszość Niemiecka): Każdy z komitetów może składać wnioski. Nie byłoby tej dyskusji, gdyby różnica pomiędzy PiS a pozostałymi komitetami była na tyle wystarczająca, byście mogli powołać sobie marszałka. Jedna z pierwszych wypowiedzi marszałka Terleckiego pokazuje wyraźnie, że szukacie dodatkowych głosów i ewentualnych możliwości, aby wynik został odwrócony.

Arkadiusz Jasiński (Porozumienie): Opozycja próbuje odwracać wynik wyborów, który nie jest po jej myśli. Widzimy, jakim sztucznym sporem żyliśmy przez ostatnie lata, sporem dotyczącym istoty demokracji w Polsce. Widzimy, że obywatele się wypowiedzieli, demokracja zatriumfowała, wygrała Zjednoczona Prawica. I druga sprawa, czyli niezależność sądów, które będą podejmowały decyzję w sprawie ważności wyborów. Widać, jak ważna była reforma sądownictwa.

Agnieszka Zagola (Polskie Stronnictwo Ludowe): W tym roku rzeczywiście nie było dużo protestów wyborczych, ale są one charakterystyczne. Jest jasne, że Zjednoczona Prawica chce mieć większość decyzyjną w Senacie. I ucieka się do różnych środków. Kuriozalne jest składanie protestów o takiej niskiej wartości formalnej. Protest PSL dotyczy kwestii formalnej, by uzyskać wykładnię prawa, co do rejestracji kandydatów. To konkret.

Fabian Pszon (Solidarna Polska): Na miejscu przedstawicieli PSL uważałbym z odwoływaniem się do wykładni prawa, bo w wyborach 2014 r. nie byliście chętni do tego. PSL złożyło protest, Konfederacja i KO, ale tylko protesty PiS są – jak się słyszy w przestrzeni publicznej - zamachem na demokrację. A prawda jest taka, że w PO nadszedł czas osądu nad Grzegorzem Schetyną i trzeba to jakoś przykryć.
Zaproszenie Ewy Skrabacz przyjęli:
  • Jerzy Czerwiński (PiS),
  • Łukasz Fomicz (Konfederacja),
  • Ryszard Galla (MN),
  • Arkadiusz Jasiński (Porozumienie),
  • Danuta Jazłowiecka (PO),
  • Paweł Kampa (SLD),
  • Fabian Pszon (SP),
  • Agnieszka Zagola (PSL).
Posłuchaj "Niedzielnej Loży Radiowej" z 27.10.2019 - debatę prowadzi Ewa Skrabacz

Zobacz także

2019-10-13, godz. 21:50, Wiadomości z regionu Exit poll na Opolszczyźnie: 5 mandatów dla PiS, 4 dla KO, po jednym dla Lewicy, PSL z Kukizem i Mniejszości Niemieckiej Według sondażowych wyników wyborów Prawo i Sprawiedliwość na Opolszczyźnie uzyskało 35,4 procent, Koalicja Obywatelska - 27,7, Lewica - 12,6, PSL - 11,3, Konfederacja 5,6 proc. » więcej 2019-10-13, godz. 21:15, Wiadomości z regionu Sondaż exit poll dla Prawa i Sprawiedliwości. W sejmie też Konfederacja Prawo i Sprawiedliwość zdobyło największe poparcie w wyborach do Sejmu - tak wynika z sondażu IPSOS, przeprowadzonego na zlecenie TVP, TVN24 i Polsat News. » więcej 2019-10-13, godz. 18:10, Wiadomości z regionu O godzinie 17.00 frekwencja na Opolszczyźnie wyniosła prawie 40 procent i była najniższa w kraju 39.54 proc. - taka była o godzinie 17 frekwencja wyborcza w województwie opolskim. W całej Polsce frekwencja wyniosła 45,94 procent. » więcej 2019-10-13, godz. 17:45, Wiadomości z regionu Obwody odrębne, czyli głosowanie w zakładach karnych czy szpitalach W województwie opolskim mieszkańcy mają do dyspozycji 881 lokali wyborczych, ale funkcjonują również tak zwane obwody odrębne, które znajdują się między innymi w Areszcie Śledczym w Opolu, w Szpitalu Wojewódzkim przy ulicy Katowickiej… » więcej 2019-10-13, godz. 13:36, Wiadomości z regionu W południe frekwecja w regionie wynosi 15,26%. Jest wyższa niż 4 lata temu 15,26 procent - taka była frekwencja o godzinie 12.00 w województwie opolskim. Jest ona wyższa niż 4 lata temu, wtedy o tej samej godzinie wynosiła 13,58 procent. W kraju trwają wybory do parlamentu. » więcej
9101112131415
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »