Aktualności wyborcze

2019-08-18, 12:32 Autor: Aneta Skomorowska-Kobza

Zobacz i posłuchaj Niedzielnej Loży Radiowej z 18 sierpnia 2019 r. [ZDJĘCIA, FILM]

Zobacz i posłuchaj Niedzielnej Loży Radiowej z 18 sierpnia 2019 r.

Uroczysta defilada wojskowa „Wierni Polsce” była głównym punktem obchodów święta Wojska Polskiego, 15 sierpnia i jednocześnie 100. rocznicy wybuchu pierwszego powstania śląskiego.

Od zachwytu po krytykę - tak można w skrócie opisać komentarze, jakie się po niej pojawiły. Jedni mówili, że defilada była wielkim sukcesem i jednocześnie klęską separatystów śląskich, drudzy, że miejsce w jakim się odbyła, czyli Katowice, nie było przypadkowe, bo to okręg wyborczy premiera Mateusza Morawieckiego w zbliżających się październikowych wyborach do sejmu - tak stwierdził Grzegorz Schetyna lider Platformy Obywatelskiej.

Mariusz Błaszczak, szef Ministerstwa Obrony Narodowej skomentował, że "Schetyna w ten sposób uwłacza pamięci Powstańców Śląskich. "Uwłacza pamięci tych ludzi, którzy 100 lat temu chwycili za broń dlatego, że chcieli żeby Śląsk, Górny Śląsk był częścią Polski".

I tak, ze święta polskiego wojska i rocznicy wybuchu powstania zrobiła się sprawa polityczna.

- Nie można nazwać tej defilady inaczej, jak defiladą wyborczą Mateusza Morawieckiego - powiedział poseł Nowoczesnej Witold Zembaczyński. - Koalicja Obywatelska nie będzie wykorzystywać żołnierzy, armii i symboli narodowych do kampanii - złożył zobowiązanie.

- Chciałbym, żeby te tematy (święta i rocznice przyp. red) były wyłączone z polityki i myślę, że polityką jest obrażanie 200 tys. mieszkańców Katowic i Górnego Śląska, którzy oglądali defiladę. Widzę tu piękne święto i mam nadzieję, że tego typu tradycja będzie kultywowana i będziemy się spotykać w innych miastach - powiedział Janusz Kowalski ze Zjednoczonej Prawicy.

- Ta defilada, to był wiec wyborczy Mateusza Morawieckiego - uważa Robert Tistek z Kukiz'15. Zwrócił też uwagę na stan uzbrojenie polskiej armii.

- Dla mnie jest oczywiste, że jest to element kampanii wyborczej. Nie kwestionuję potrzeby pokazywania siły polskiej armii, ale w kontekście lokalizacji, determinuje to moją opinię - powiedział Roman Kolek z Mniejszości Niemieckiej.

- Jestem dumny z defilady, która przeszła ulicami Katowic - powiedział Arkadiusz Jasiński z Porozumienia. - Prezes Kaczyński startuje z Warszawy i gdyby defilada była tam, czy nie wzięlibyśmy tego, jako kampanii prezesa Kaczyńskiego - dodał.

- Dzisiaj PiS uśmiecha się w stronę śląska a w 2016 roku marszałek Kuchciński zabronił zorganizowania skromnej wystawy dotyczącej III Powstania Śląskiego - mówił Marcin Oszańca. Katowice to okręg wyborczy Mateusza Morawieckiego, Ślązaka z dziada pradziada - ironizował.

- 15 sierpnia 1920 roku polska armia zatrzymała bolszewików pod Warszawą. Nie rozumiem dlaczego uroczystości zorganizowano w Katowicach, kiedy jeszcze niedawno funkcjonariusze "dobrej zmiany" mówili, że Śląsk, to ukryta opcja niemiecka - powiedział z kolei Tomasz Kostuś z PO.

W Niedzielnej Loży Radiowej rozmawialiśmy także o rejestracji komitetów wyborczych.
W piątek PKW poinformowała, że zawiadomień o utworzeniu komitetu otrzymała 32! Zarejestrowano już 23 komitety wyborcze. Wśród zgłoszonych jest 5, które w nazwie mają bezpartyjność. O czym świadczy taka liczba zarejestrowanych komitetów i czy Polacy chcą odwrócić się od partii politycznych i wziąć sprawy w swoje ręce? Posłuchaj Niedzielnej Loży Radiowej.