Nasz gość zgodził się z tezą, że unijne elity powoli pogodziły się z tym, że rządy prawicy w Polsce to nie jest incydent.
- Problem w tym, że w Polsce ogromną przewagę mają media lewicowo-liberalne, które kreują nam gęby, a te, po sprawdzeniu, okazują się nieprawdziwe. Jedną z nich jest przekonanie, że prawica nie zna się na polityce zagranicznej. Tymczasem okazuje się, że to nasze rządy doprowadziły do gigantycznego sukcesu, czyli zniesienia wiz do Stanów Zjednoczonych. Żadnemu poprzedniemu rządowi się to nie udało - mówił Jaki. - Drugi sukces to uzyskanie najważniejszej teki w Komisji Europejskiej. To teka komisarza do spraw rolnictwa, który odpowiada za prawie jedną trzecią unijnego budżetu! Donald Tusk miał fajną funkcję, ale była to funkcja reprezentacyjna. A realne pieniądze są tutaj i będzie za nie odpowiadał Polak.
Jaki stwierdził, że także on sam mocno angażuje się kampanię przed wyborami parlamentarnymi. Jak mówi, sondaże pokazują, że także na Opolszczyźnie prawica może odnieść sukces.
- Przyjechałem, żeby poprzeć kandydaturę Janusza Kowalskiego, który startuje z pozycji trzeciej - mówi Jaki. - Opolszczyzna jest małym regionem, ma tylko 12 posłów, nigdy nie wygramy ilością, musimy więc stawiać na jakość. A Janusz Kowalski taką jakość gwarantuje, to człowiek, który będzie wytrwale zabiegał o interesy naszego regionu.