Red. Bogusław Mrukot z Nowej Trybuny Opolskiej – Nie zaskoczyły mnie wyniki wyborów. Sondaże od dawna pokazywały, że zwycięży Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem ponad 40 procent. I tak się stało, ten sukces jest i przewidywalny, i zasłużony. Teraz musimy tylko poczekać i zobaczyć, jaki będzie ostateczny wynik prawicy. Nie zdziwiłbym się, gdyby miała 245 mandatów, ale nie zdziwiłbym się, gdyby miała tylko 220 posłów. O relatywnej przegranej może mówić Koalicja Obywatelska, która ma gorszy wynik niż łączny wynik Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej sprzed czterech lat. Jeśli nie przemyśli strategii, może się okazać, że w następnych wyborach dostanie raptem kilkanaście procent – mówił w „Poglądach i osądach” red. Bogusław Mrukot z Nowej Trybuny Opolskiej.
W jego ocenie, o sukcesie może mówić lewica, która wróciła do Sejmu z niezłym wynikiem (choć – jak dodaje – niektórym działaczom marzyło się nawet 18 procent).
– Sukces odniosła także Koalicja Polska, choć tu bym poczekał na informację, kto ma więcej mandatów: ludowcy czy kukizowcy. Bo wtedy dopiero będzie można ocenić, kto jest ojcem sukcesu – mówi nasz gość.
– Bez wątpienia sukces odniosła także Konfederacja, która w sondażach była pod progiem a teraz wygląda na to, że będzie miała reprezentacje w Sejmie.
Na lokalnym rynku przegrana wydaje się być Mniejszość Niemiecka – wystawiając swojego kandydata w okręgu, w którym do Senatu startowała Danuta Jazłowiecka, sprowokowała KO do wystawienia Beniamina Godyli w okręgu, gdzie pewniakiem wydawał się być Roman Kolek. I to Godyla wziął mandat.
– Mam wrażenie, że mniejszość przespała ostatnie dwa czy trzy lata, nie zauważyła, że jej wyborcy coraz częściej, podobnie jak inni mieszkańcy obszarów wiejskich, głosują na PiS. Tematyka tożsamościowa, oczywiście bardzo dla mniejszości ważna, to za mało, by zmobilizować elektorat. I jeśli opolscy Niemcy nie przemyślą swojej strategii, to za cztery lata mogą już nie mieć posła – ocenia Mrukot.
Zdaniem naszego gościa, dobry wynik prawicy może ją skłonić do przeprowadzenia wcześniejszych wyborów samorządowych i przejęcia władzy w tych województwach, gdzie w tej chwili rządzi Koalicja Obywatelska wspierana przez PSL.