Aleksander Kwaśniewski odwiedził dziś (30.09) Nysę. Podczas spotkania w miejscowym muzeum, były prezydent przekonywał mieszkańców do oddawania głosów w zbliżających się wyborach parlamentarnych na kandydatów lewicy, a także przypominał o jej dokonaniach.
Zdaniem Aleksandra Kwaśniewskiego, rok 2019 jest szczególny, ponieważ zbiegają się w nim trzy ważne jubileusze. Jednym z nich jest 30 lat od obrad okrągłego stołu i pierwszych po wojnie częściowo wolnych wyborów. Jak przekonywał, pozytywne zmiany w Polsce były wówczas możliwe dzięki umiejętności wypracowania kompromisów.
- Przy okrągłym stole spotykali się ludzie, którzy szli z bardzo różnych stron. Okazało się, że mimo tamtych podziałów, które były niewątpliwie głębokie i bardzo dramatyczne, Polacy potrafią ze sobą rozmawiać i potrafią osiągnąć porozumienie; nie przecież dla własnego interesu, ale właśnie w interesie wspólnym - dodał.
Były prezydent wskazywał, że obecnie w Polsce trudno jest prowadzić skuteczny dialog, czego przyczyną mają być głębokie podziały w społeczeństwie.
- Dzisiaj jesteśmy podzieleni, kto wie, czy nie bardziej aniżeli przed 30 laty. Dzisiaj, kiedy mamy z jednej strony partię wywodząca się z Solidarności - PiS, z drugiej strony partię wywodzącą się z Solidarności - Platformę Obywatelską, okazuje się, że zgody być nie może i polskie społeczeństwo jest coraz bardziej podzielone - mówił.
Aleksander Kwaśniewski przekonywał, że lewica powinna wrócić do sejmu po 4 latach nieobecności, co jego zdaniem byłoby szansą dla naszego kraju. Jednocześnie udzielił on poparcia kandydatom z powiatu nyskiego: startującemu do sejmu Piotrowi Woźniakowi oraz Janowi Woźniakowi, który ubiega się o mandat senatora.