Państwowa pożyczka dla młodzieży z uboższych rodzin na studia medycyny - to jeden z pomysłów Konfederacji Wolność i Niepodległość dla służby zdrowia.
Na konferencji prasowej w Opolu kandydaci postulowali też zniesienie limitu specjalistów, który jest narzucony przez Ministerstwo Zdrowia.
- Pożyczka dla młodych ludzi na studia lekarskie to szansa na równy start - przekonuje Marcin Pękalski, "trzynasty" na opolskiej liście Konfederacji WiN.
- Większa liczba miejsc na uczelni jest dobra, ale my chcemy zachęcić jeszcze ludzi, których nie stać na studia lekarskie i specjalizację. Proponujemy pokrycie przez państwo kosztów studiów na zasadzie pożyczki. Po zakończeniu nauki absolwent odpracowywałby zaciągniętą pożyczkę. Jeżeli natomiast podejmie decyzję o wyjeździe za granicę, będzie zobowiązany do oddania pożyczki w pełnej kwocie.
Jeśli młody lekarz nie chciałby oddawać pożyczki, musiałby pracować w kraju około pięciu lat.
Łukasz Fomicz, opolska "dwójka" Konfederacji WiN, mówi z kolei o niższych kosztach i wyższym poziomie usług medycznych w Polsce. - Każdy płaci do NFZ około trzystu złotych składki obowiązkowej, a my proponujemy większą dowolność ubezpieczeń - zaznacza.
- Dzisiaj na wolnym rynku można ubezpieczyć się samemu za około dwieście złotych. Zyskujemy wtedy bezproblemowy dostęp do wszystkich usług. Można skorzystać w każdej chwili, a nawet jest lekarz na telefon. Jeżeli dopuścilibyśmy trochę wolnego rynku do pogmatwanych przepisów służby zdrowia, jest bardzo duża szansa , że na drodze rywalizacji cena usług radykalnie spadnie, a ich jakość wzrośnie.
Kandydaci Konfederacji WiN odnieśli się też do szczepień. Ich zdaniem, lekarz powinien ustalać z rodzicami indywidualny kalendarz dla dziecka.