Wraca temat repolonizacji Energetyki Cieplnej Opolszczyzny. - Aktywa ECO w rękach państwa są filarem bezpieczeństwa energetycznego i cieplnego województwa opolskiego - powiedział Janusz Kowalski, kandydat na posła z listy PiS, podczas konferencji prasowej w Opolu. To odpowiedź na słowa Grzegorza Schetyny, który nie zgadza się z propozycją Kowalskiego, żeby polskie firmy branży energetycznej odkupiły aktywa spółek ciepłowniczych od niemieckiego koncernu E.ON, posiadającego udziały w opolskiej spółce.
Przypomnijmy, Grzegorz Schetyna podczas wczorajszego (20.09) pobytu w Opolu uznał, że samorząd powinien się rządzić swoimi prawami i sam decydować o tym, czy spółka cieplna powinna być prywatyzowana i czy ją doinwestowywać.
- Samorząd miasta Opola nie ma 400 milionów złotych na wykupienie od niemieckiego koncernu E.ON akcji Energetyki Cieplnej Opolszczyzny i właśnie jest to zadanie państwa, żeby zapewnić bezpieczeństwo Polakom i mieszkańcom Opola i w takich sytuacjach reagować. W sytuacji absolutnie newralgicznej, kryzysowej, w której ECO może być wykupiona przez rosyjski Gazprom, potrzebna jest pełna mobilizacja i wsparcie projektu repolonizacji - mówi Kowalski.
Zdaniem kandydata PiS, rolą polskiego państwa jest kontrola kluczowych dla bezpieczeństwa Polaków aktyw i infrastruktury, dróg, lotnisk, ciepła i produkcji energii elektrycznej. - Państwo nie może rejterować i być z tego obowiązku zwolnione. Deklaracja Grzegorza Schetyny pozwala na wyprzedaż polskiego majątku samorządowego - dodaje Kowalski.
Przypomnijmy, że miasto Opole ma w spółce ECO 53% udziałów.