Ryszard Czerwiński, cykl "Szperacze" [fot. Krzysztof Dobrowolski]
Bohater dzisiejszego cyklu przyznaje, że szperactwo pasjonuje go od dziecka. Do Opola trafił z kresowego Wołynia zaraz po II wojnie światowej. Od tamtej pory z każdym rokiem czuje się coraz bardziej związany ze Śląskiem Opolskim. Ryszard Czerwiński, człowiek o niespożytej energii.
Jest zafascynowany historią naszego regionu, zbiera dokumenty, zabytkowe przedmioty, dzieła sztuki. Z czasów dzieciństwa doskonale pamięta miejsca i budynki, których już nie ma na mapie miasta.
Tuż po zakończeniu II wojny światowej pojawił się w Opolu, jako dziecko przesiedleńców z Wołynia. Na każdym kroku starał się dostrzegać i pielęgnować pamiątki przeszłości, a zakupione na giełdach staroci oryginalne przedmioty przekazywał Muzeum Śląska Opolskiego. Jednak jego największą dumą są uratowane od zniszczenia figury autorstwa Thomasa Myrtka.
Zbierają stare zdjęcia, odtwarzają drzewa genealogiczne, są detektywami pamięci, archiwistami z własnego powołania. Dzięki nim ocalone są wartości i osobistości małych ojczyzn. Na wakacyjny cykl "Szperacze" - o ludziach, którzy w swoich wioskach, miasteczkach tworzą izby pamięci, muzea, skanseny, wystawy - zaprasza Krzysztof Dobrowolski.
Od poniedziałku do piątku ok godz. 9:40, 10:40 i 11:40 w paśmie "Ona i on".