Drynda dodał mimochodem, że do Opola dotarł o 3:00 w nocy, bo był w Kielcach na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego. Nie udało nam się wyciągnąć od niego informacji, czy przełożona na później konferencja poświęcona będzie zaprezentowaniu kandydata czy może jednak poinformowaniu opinii publicznej, że RdO z takiego kandydata zrezygnuje.
- Na pewno już niedługo zaprezentujemy naszych kandydatów na radnych - stwierdził tylko Drynda.
W tych warunkach potraktowaliśmy naszego gościa nie tyle jako polityka RdO i Porozumienia, ale jako wiceprezesa Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Drynda stwierdził, że wizyty na takich targach jak te kieleckie są niezwykle owocne. Jak mówi, WSSE w porozumieniu ze strefą w Legnicy utworzyły podobno bardzo przyszłościowy Dolnośląski Klaster Lotniczy, w ramach którego polska firma zamierza produkować mały pięcioosobowy samolot odrzutowy dla biznesu. Ma mieć zasięg do 3 tysięcy kilometrów i kosztować "tylko" około 2 milionów dolarów. Dużo, ale jednak mniej niż odrzutowce obecne dziś na rynku.
Drynda bardzo chwalił też nowe rozwiązania prawne, w myśl których specjalną strefą ekonomiczną jest praktycznie cała Polska, bo wpisują się one w filozofię zrównoważonego rozwoju i pozwalają na swego rodzaju rozproszenie inwestycji i zlokalizowanie nowych inwestycji w tych terenach, które borykają się na przykład z wysokim bezrobociem (co jest korzystne i dla inwestora, który w innych rejonach Polski ma dziś problem z siłą roboczą).