- Moja kariera rozpoczęła się od zainteresowania małymi problemami - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" Piotr Bujak, burmistrz - elekt Głogówka, który pokonał w wyborach dotychczasowego włodarza gminy Andrzeja Kałamarza. - W 2014 roku zdobyłem mandat radnego miejskiego i stanąłem na czele opozycji. W kolejnych latach podjąłem decyzję o kandydowaniu na burmistrza. I udało się - dodaje Piotr Bujak.
- Złożyło się na to wiele rzeczy. Przede wszystkim w systematyczny sposób wykonywałem obowiązki radnego, ponadto ciągle komunikowałem się z mieszkańcami. To były sprawozdania z aktywności na sesjach, a także nowe media, przede wszystkim Facebook. Pomiędzy pierwszą a drugą turą spotkałem się także z moim trzecim kontrkandydatem Markiem Pelką, który startował z własnego komitetu, ale był wspierany przez zarząd gminny Mniejszości Niemieckiej. Ten kandydat udzielił mi poparcia i za to chciałem mu jeszcze raz z tego miejsca podziękować.
Okazuje się, że nowy burmistrz Głogówka może mieć kłopoty z realizacją przyszłorocznego budżetu. - Na dziś (07.11) jest zwołana nadzwyczajna sesja rady miejskiej, na której ma być odwołany skarbnik naszej gminy. Muszę także odnieść się do całego procesu przejmowania władzy. Niestety są poważne trudności w komunikacji między mną a ustępującym burmistrzem. Ja do dzisiaj nie widziałem i nie wiem, jak wygląda projekt budżetu. Czekam niecierpliwie na ten termin, mamy czas do 15 listopada - wyjaśnia Piotr Bujak i dodaje, że jestem zwolennikiem ewolucji, nie rewolucji, współpracy i porozumienia.
W czternastoosobowej radzie Głogówka Piotr Bujak ma siedmiu radnych. Pozostali radni to zwolennicy poprzedniego burmistrza. Konieczne będzie także przeprowadzenie wyborów uzupełniających, ponieważ jeden mandat zdobył burmistrz - elekt Piotr Bujak. Na jego miejsce będzie wybrana inna osoba.