- Ewa Demarczyk, Wojciech Młynarski, Marek Grechuta, Jonasz Kofta, Zbigniew Wodecki - m.in. takich artystów wspominała w porannej rozmowie "W cztery oczy" Maria Szabłowska, dziennikarka radiowej jedynki i Ambasador Polskiej Piosenki pytana o nazwiska, które w jej odczuciu najmocniej kojarzą się z festiwalem. - Kiedyś artyści przyjeżdżali do Opola na dłużej, były inne czasy, ale cieszę się, że Opole jest i niesie tradycję polskiej piosenki.
- Były też koncerty, które wpisały się w historię święta polskiej piosenki oraz niesamowity klimat pierwszych kabaretonów - wspominała Maria Szabłowska-Szabel. - Taki koncert kabaretowy, gdzie pierwszy raz zobaczyłam kabaret TEY, to było coś fantastycznego, Zenek Laskowik, Bohdan Smoleń, później doskonały program "Z tyłu sklepu", ale gdybym miała tylko jeden wybrać to ten z drzewem na scenie, wspaniała scenografia Marka Grabowskiego, który wielokrotnie scenografie opolskie tworzył, a jest zupełnie nieznany i teraz chwała Muzeum Polskiej Piosenki, które na 55-lecie wydało książkę złożoną z 54 wywiadów z różnymi ludźmi związanymi z Opolem, nie tylko artystami i tam jest też wywiad z Markiem Grabowskim.
- Kiedyś festiwale nie były przerywane blokami reklamowymi, w Opolu funkcjonował praktycznie jeden przyzwoity hotel, w którym wszyscy się spotykali, ktoś grał na pianinie, ktoś śpiewał, była wyjątkowa atmosfera, dziś wiem, że to już nie wróci - wspominała Maria Szabłowska-Szabel.
Dziś (10.06) w ramach 55 KFPP o godz 20:10 koncert "Od Opola Do Opola", a następnie od godz. 22 "Piosenka Ci nie da zapomnieć. Koncert przebojów stulecia". Transmisje festiwalowych koncertów na antenie Radia Opole.