Debiutancka płyta długogrająca Krystyny Giżowskiej, chociaż nagrywana w roku 1980, jest jeszcze osadzona nieco w estetyce późnych lat 70-tych (a pamiętać należy, że debiutowała jeszcze w latach 60-tych, więc długi czas minął do solowego debiutu płytowego). Łączy doskonale różne estetyki, co sprawia, że jest jednym z najciekawszych jakie nagrała.