- Sytuacja na Odrze jest stabilna, a mieszkańcy nie mają się czego obawiać - informuje prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. Przez stolicę regionu przechodzi fala wezbraniowa, a poziom rzeki nadal wskazuje niewiele ponad 650 cm. Cały czas obowiązuje alarm przeciwpowodziowy.
- Stan wody jest stabilny, zgodnie z przewidywaniami, które regularnie ogłaszamy po konsultacjach z Wodami Polskimi, czyli nie powinien przekroczyć 7 metrów, kiedy w 2010 to było 8 metrów. W tej chwili jest około 650 cm i to jest mniej więcej od dwóch dni taka stabilna wysokość fali, która powoli przepływa przez Opole - dodaje Arkadiusz Wiśniewski.
Mieszkańcy Opola odwiedzają m.in. most Ireny Sendlerowej nad Odrą, żeby sprawdzić poziom rzeki. Jak mówią, teraz czują się bezpiecznie.
- Woda jest w wałach, nie ma tego, co było w 1997 roku. Prawdopodobnie ten Racibórz nas uratował - mówi jeden z mężczyzn.
- Przychodzę codziennie tutaj, mieszkam też w centrum, to interesuje mnie to bardziej niż kogoś na dalekich obrzeżach. Może nie musimy się już tak niepokoić, bo gdzieś ta fala szczytowa, która jeszcze wczoraj zagrażała, to teraz się wypłaszczyła - mówi pan Zbigniew.
Dodajmy, że władze miasta zdecydowały o odwołaniu zaplanowanych na ten weekend miejskich imprez w Opolu. To oznacza, że w niedzielę, 22 września, nie odbędzie się Jarmark Franciszkański, Święto Lata oraz rajd rowerowy. MZK Opole odwołało również zaplanowany na sobotę, 21 września, dzień otwarty.