Za kilka dni kierowcy i piesi będą mogli korzystać z przebudowanej ulicy Wrocławskiej w Nysie. Na otwarcie reszty śródmieścia trzeba będzie poczekać kilka miesięcy.
Prace na odcinku od Rynku do wieży Bramy Wrocławskiej zmierzają ku końcowi. Drogowcom pozostało do ułożenia jeszcze kilkanaście metrów nawierzchni z kostki brukowej w kierunku ronda. Jak jednak zauważa miejski architekt Roman Jabłoński, po otwarciu ulicy dla ruchu, oficjalnie wciąż będzie ona placem budowy.
- To nie jest jeszcze w pełni rozumiane, oficjalne otwarcie. Pragnę uspokoić tych, którzy będą w najbliższym czasie zauważali, że nie ma koszy na śmieci, albo są pewne niedociągnięcia. Kosze na śmieci zostały zamówione, bo są odpowiednio wystylizowane. Będziemy na nie oczekiwać jeszcze niecałe 2 miesiące - zapowiada.
Na ponowne otwarcie ulicy z utęsknieniem czekają przedsiębiorcy posiadający lokale w centrum miasta. Na powrót ruchu na pozostałych odcinkach trzeba będzie jednak poczekać nieco dłużej. Ulica Celna ma być przejezdna do końca roku, natomiast na przebudowywaną część rynku samochody będą mogły wrócić dopiero wiosną przyszłego roku.
- Tam też już są pierwsze krawężniki tyczone i te elementy infrastruktury podziemnej zostały praktycznie już ukończone. W związku z tym, po skończeniu Celnej i Wrocławskiej, siły zostaną przerzucone z automatu do ścisłego centrum - zapewnia Roman Jabłoński.
Ostatnim elementem remontu śródmieścia będą prace na ulicy Kolejowej. Tam drogowcy przeniosą się dopiero po zakończeniu robót w rynku.