Na ulicach Nysy zagości wkrótce nowy sprzęt do sprzątania. Miejska spółka kupiła dwie śmieciarki, w planach ma też zakupy pojazdów do czyszczenia ulic.
Do modernizacji floty pojazdów do odbioru odpadów przyczyniły się rosnące koszty napraw wyeksploatowanych maszyn, a także ekologia. Jak wskazuje prezes EKOM-u Damian Nowakowski, spółka kupiła auto do odbioru segregowanych odpadów oraz jeden pojazd z zasypem uniwersalnym. Obie maszyny spełniają aktualne normy emisji spalin EURO 5.
- Nie są to samochody nowe, są to samochody używane, kilkuletnie, z bardzo niskim przebiegiem. Spółka dysponowała jednym, jedynym pojazdem, który spełniał normę emisji spalin EURO6, pozostałe auta to były auta 20-letnie - wyjaśnia.
Obie ciężarówki mają przejechane po około 90 tysięcy kilometrów, a ich zakup będzie kosztował ponad 420 tysięcy złotych.
Wcześniej tabor EKOM-u wzbogacił się o tak zwany bramowiec, czyli pojazd specjalistyczny do wywozu kontenerów. Efekty modernizacji sprzętu mają być wkrótce widoczne także na nyskich ulicach.
- W tym miesiącu przyjdzie do nas urządzenie niemieckiej firmy służące do zamiatania, posypywania i odśnieżania chodników. Chcemy jeszcze w tym miesiącu zakupić belgijskie urządzenie, Glutton się nazywa, jest to taki odkurzacz do zamiatania chodników, o napędzie elektrycznym - zapowiada prezes Nowakowski.
Na przyszły rok planowane są dalsze zakupy. Władze spółki zapowiadają, że inwestycje będą ambitne, jednak na razie nie chcą zdradzać ich szczegółów.