Nyska Energetyka Cieplna chce rozwijać segment odnawialnych źródeł energii. Kolektory słoneczne mogłyby zapewnić tej oraz pozostałym miejskim spółkom niezależność energetyczną, a także niższe koszty działania.
Obecnie NEC produkuje we własnym zakresie połowę zużywanego przez siebie prądu. Dzięki współpracy pomiędzy miastem i podległymi mu spółkami, a także sektorem prywatnym, możliwe ma być między innymi skuteczniejsze sięganie po dopłaty na stworzenie systemu.
- Będzie to grupa partnerska, więc łatwiej nam będzie pozyskać fundusze. W tym roku to jest kwestia koncepcji i projektów. Pokazaliśmy już tereny, które mamy pod zainwestowanie i zostaje też budowanie tego systemu finansowania. Myślę, że w przyszłym roku będziemy już budować, będziemy gotowi - wyjaśnia Czesław Biłobran, prezes Nyskiej Energetyki Cieplnej.
W przyszłości tego typu źródła energii mogłyby służyć także do zasilania urządzeń filtrujących wodę w basenie czy zasilania ulicznych lamp.
Spółka zaprosiła do współpracy nyską uczelnię, dla studentów której ma to być szansa na pogłębienie praktycznej wiedzy.
- My prowadzimy między innymi badania naukowe w tym zakresie. W związku z tym, łącząc ten nasz potencjał naukowy z doświadczeniem partnerów biznesowych, będziemy chcieli to przekuć na konkretne rozwiązania, które przysłużą się przede wszystkim mieszkańcom Nysy, naszego regionu - mówi Mariusz Kołosowski, prorektor ds. studentów w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie.
Nyska Energetyka Cieplna planuje montaż paneli słonecznych na wolnych terenach zakładowych. Ponadto, instalacje mają pojawić się także na około hektarowej powierzchni na terenie byłych koszar przy ulicy Otmuchowskiej.