Dzięki współpracy między TAURON Polska Energia a klubem Stal Nysa tworzą się dodatkowe możliwości trenowania dla 100 młodych sportowców, w ramach utworzonej przy nyskim klubie Akademii Siatkówki.
- Brakowało tego, aby główna marka siatkarska miała swoją akademię - mówi Kamil Bortniczuk, minister sportu. Dodaje, że wsparcie finansowe było bardzo potrzebne, co dobrze pokazuje przykład drużyny Stali.
- Podobnie jest ze sportem młodzieżowym, oczywiście w tym sporcie młodzieżowym jest jeszcze więcej zaangażowania. Jest zaangażowanie rodziców, samych zawodników, w związku z czym tych pieniędzy trzeba mniej. Ale żeby zatrudnić trenerów na odpowiednim poziomie, zapewnić sprzęt i dostępność do sal, te pieniądze też są potrzebne - zaznacza minister.
- Podpisanie tej umowy daje możliwość budowania zaplecza dla drużyny Stali - podkreśla burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz.
- Do tej pory było tak, że większość talentów sportowych z Nysy po skończeniu szkoły podstawowej czy średniej od nas wyjeżdżała. Natomiast teraz biorąc pod uwagę, że gramy w PlusLidze i gramy coraz lepiej, to ci młodzi ludzie mają swój cel. Widzą swoich bohaterów, idoli i dla nich jest to największy magnes, żeby zostać w Nysie - mówi burmistrz.
- Jak zapewnił reportera Radia Opole Robert Prygiel, prezes PSG Stali Nysa, jest też plan utworzenia siatkarskiej sekcji także dla dziewcząt.
- Chcemy na tej bazie zbudować bardzo solidne fundamenty męskie, a później żeńskie. Nie jest to proste. Do tego również potrzebni są trenerzy, obiekty. Wiemy, że już niedługo powstanie duża hala przy Rolniku - dodaje Prygiel.