Polonia Nysa doznała bolesnej porażki z Pniówkiem Pawłowice w meczu 2. kolejki III ligi, Spotkanie od początku nie ułożyło się po myśli trójkolorowych. Dwie bramki stracone w pierwszych 10 minutach wpłynęły na przebieg meczu, który Polonia przegrała 0:4.
- Bardzo trudno cokolwiek powiedzieć po tak fatalnym spotkaniu - zaznacza Łukasz Czajka, trener Polonii Nysa.
- Po takim meczu czujemy się bardzo źle. Jesteśmy wściekli na siebie. Wszyscy zawodnicy i trenerzy, bo czujemy, że nie zrobiliśmy tego, co zwykle robimy. To nie była Polonia Nysa. Czekamy na kolejne spotkanie i chcemy szybko naprawić te rzeczy, które nam nie wychodziły dzisiaj i wrócić do swojej dyspozycji.
Kolejne spotkanie Polonia Nysa rozegra u siebie z LKS-em Goczałkowice Zdrój.