PSG Stal Nysa wygrała drugi mecz barażowy o pozostanie w siatkarskiej PlusLidze z MKS-em Będzin 3:0 (28:26, 25:14, 25:20). Trzeci i być może ostatni pojedynek tej serii odbędzie się w poniedziałek (23.05) w Nysie.
Początek drugiego starcia barażu o pozostanie w PlusLidze było zgodnie z przewidywaniami Marcina Komendy, który zakładał, że Będzin zaprezentuje się lepiej niż w pierwszym spotkaniu.
Brak Wassima Ben Tary, który z przyczyn osobistych musiał wyjechać do Francji był widoczny i pierwszy set był niezwykle emocjonujący.
Zdecydowanie bliżej zwycięstwa byli gospodarze, którzy prowadzili już 24:22, jednak nie wykorzystali piłek setowych, a nysanie odwrócili losy końcówki i wygrali na przewagi 28:26.
Niewykorzystana szansa na zwycięstwo w pierwszym secie przełożyła się na grę MKS-u Będzin w drugiej partii tego spotkania. Już na początu seta zawodnicy Daniela Plińskiego zaczęli "odjeżdżać" wicemistrzowi Tauron 1. Ligi i przez większość seta utrzymywała się 4-5-punktowa przewaga Stali Nysa.
Koncertowo grał Maciej Zajder, który był pewnym punktem w drużynie PSG Stali Nysa. W drugiej części seta dominacja ''Stalowców'' była jeszcze większa i drugiego seta zakończono po zaledwie 22 minutach gry wynikiem 25:14.
Podrażnieni wysoką porażką w drugim secie gospodarze zaczęli trzecią część gry z dużym animuszem. Toczyli z nysanami wyrównany bój do stanu 14:14. Później to Stal zaczęła dominować i zyskiwać przewagę. W decydującą część seta Stal Nysa wchodziła przy stanie 20:18 i wypracowanej przewagi nie oddali już do końca.