- To z pewnością nie będzie spacerek. Będzin pokazał się w tym sezonie z bardzo dobrej strony – mówi Daniel Pliński, trener PSG Stali Nysa.

- W finale dużo nie brakowało, żeby coś mogli więcej ugrać. Dwa mecze przegrali po 2:3. Na pewno to zespół, który ma sporo plusów, ale ma też minusy. Oczywiście podchodzimy do tego barażu z dużym szacunkiem. Zdajemy sobie sprawę, że będą to mecze o wielką stawkę. Myślę, że zespół do tego barażu jest dobrze przygotowany i mam wielką nadzieję, że my z tej rywalizacji wyjdziemy zwycięsko.

Pierwsze spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:30. Baraż odbędzie się do trzech wygranych meczów ze zmianą gospodarza po każdym spotkaniu.