Nyska Stal zagra na wyjeździe z przeżywającymi kryzys Czarnymi Radom w ramach 11. kolejki siatkarskiej PlusLigi. Od wyniku tego spotkania może zależeć, czy na swoim stanowisku pozostanie szkoleniowiec gospodarzy Jakub Bednaruk.
Nyscy siatkarze jednak patrzą na siebie, bo czasu na odrabianie strat w tabeli coraz mniej.
- My już nie mamy czasu i musimy grać, zdobywać punkty, sety wygrywać mecze - zaznacza Kamil Dembiec, libero Stali. - Nie możemy czekać do nowego roku. W ogóle nie możemy czekać, aż ktoś nam coś podaruje, tylko musimy się wziąć do roboty i zacząć punktować, bo zbliża się koniec pierwszej rundy, a sytuacja w tabeli jest dla nas nieciekawa - dodaje.
Spotkanie w Radomiu dziś (11.12) o 20:30.