Stal Nysa uległa na własnym parkiecie Asseco Resovii Rzeszów 1:3 w spotkaniu 4. kolejki siatkarskiej PlusLigi. Gospodarze zdołali jedynie postraszyć wyżej notowanego rywala.
Zaczęło się od całkiem niezłego otwarcia. Gracze Stali prowadzili w pierwszej partii już 10:6, ale gospodarze kolejny raz w tym sezonie nie potrafili utrzymać przewagi do końca odsłony. Rywale odrobili stratę i dograli partię wygrywając 25:21. Zdecydowanie lepiej Nysa zaprezentowała się w drugiej odsłonie. Niesiona dopingiem fanów zdominowała rywala i zwyciężyła 25:17.
Niestety od trzeciego seta przyjezdni jasno pokazali, kto jest faworytem meczu. Wygrane 25:21 i 25:18 nie pozostawiły Stalowcom żadnej nadziei na zdobycie choćby punktu z Resovią.
Stal spadała na przedostatnie 13. miejsce w tabeli PlusLigi.