Zespoły z Opolszczyzny zaliczyły zwycięstwa w czwartkowych (16.09) meczach odbywającego się w Nysie Turnieju Legend imienia Zdzisława Kiczyńskiego i Andrzeja Kaczmarka. Niespodziewanie miejscowa Stal ograła mistrza Polski.
W pierwszym meczu kędzierzynianie 3:0 pokonali Cuprum Lubin. Ze zwycięstwa cieszył się atakujący ZAKSY Bartłomiej Kluth. - Chcemy, żeby ta forma rosła. Wiadomo, że jest ciężko, bo trwa okres przygotowawczy, a właściwie jego końcówka, bo do rozpoczęcia sezonu zostały już dwa tygodnie. Chcieliśmy sobie fajnie pograć w tym turnieju. Przed nami jego kolejny dzień i będziemy chcieli wygrać. Cieszymy się, że forma idzie w górę i na pewno będziemy pracowali aby było jeszcze lepiej - mówi
Niespodzianka nastąpiła w drugim spotkaniu. Miejscowa Stal w trzech setach pokonała mistrza Polski Jastrzębski Węgiel, który przyjechał do Nysy w nieco okrojonym składzie.
- Ten okres przygotowawczy rządzi się swoimi prawami - podkreśla Kamil Dembiec, libero Stali. - Zespoły patrzą na możliwość poprawy elementów, które jeszcze nie do końca funkcjonują. U nas też ich kilka jest i mieliśmy okazję to przetrenować. Fakt, Jastrzębie nie przyjechało w najmocniejszym składzie, ale to nie umniejsza naszej wygranej - dodaje.
Dziś (17.09) o 16:30 - mecz o trzecie miejsce, w którym jastrzębianie powalczą z Cuprum. Na 19:30 zaplanowano finał i derby Opolszczyzny: Stal zmierzy się z ZAKSĄ.