Po 15 latach przerwy w Polskiej Lidze Siatkówki znowu zagrają dwa zespoły z naszego regionu. Na otwarcie sezonu 2020/21 Stal Nysa zmierzy się przed własną publicznością Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. To będzie siatkarskie starcie Dawida z Goliatem. Drużyna z Nysy jest tegorocznym beniaminkiem rozgrywek. Z kolei zespół z Kędzierzyna-Koźla od wielu lat należy do najlepszych drużyn w Polsce i Europie.
- Przygotowani jesteśmy bardzo dobrze, nastroje dopisują i nie możemy już się doczekać meczu z ZAKSĄ - mówi Marek Majka, prezes Stali.
– Wiemy doskonale, że faworytem jest oczywiście drużyna z Kędzierzyna. Natomiast my nie będziemy się poddawać, nie będziemy odpuszczać. Gwarantuję wspaniałe widowisko i bardzo dużą walkę. Rozmawialiśmy ze sztabem szkoleniowym, rozmawialiśmy z zawodnikami. Nastroje są naprawdę bardzo dobre i liczę na świetne widowisko – dodaje prezes Majka.
Trójkolorowi przystąpią do derbowej konfrontacji opromienieni zwycięstwem w Superpucharze Mistrzów Polski.
- ZAKSA zawsze gra o zwycięstwo, bez względu kto stoi po drugiej stronie siatki – zapowiada Sebastian Świderski, prezes klubu z Kędzierzyna-Koźla.
- Co więcej, zawsze ZAKSA przyjeżdża i zawsze ma całą halę przeciwko sobie. Także tutaj nie spodziewamy się czegoś innego. Doskonale wiemy, że te pierwsze spotkanie dla zespołu z Nysy, oprócz ładunku emocjonalnego, sportowego, będzie również taką prezentacją przed swoją publicznością. Oni mają cel: utrzymanie się. My za cel mamy walkę o mistrzostwo Polski, o medale. Także jesteśmy pełni optymizmu. Jedziemy do Nysy po zwycięstwo – kończy prezes Świderski.
Siatkarskie derby regionu Stal Nysa – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w piątek, 11 września. Pierwszy gwizdek sędziego w Hali Nysa zabrzmi o 17:30. Pełna relacja z tego wydarzenia na antenie Radia Opole.