Stal Nysa pewnie ograła ZAKSĘ Strzelce Opolskie 3:0 w meczu na szczycie 12. kolejki rozgrywek siatkarskiej Krispol 1. ligi. Lider odskoczył już drugiej w tabeli Politechnice Lublin na 11 punktów. ZAKSA z kolei przez porażkę do 19, 19 i 18 spadła na czwartą pozycję.
- Nie zagraliśmy w Nysie pełnym składzie, a sama chęć walki nam nie wystarczyła, na zespół z Nysy zabrakło - podsumowuje to starcie kapitan strzeleckiej drużyny Grzegorz Wójtowicz. - Tu musi być zespół, który się postawi i będzie grał twardą siatkówkę. Nam nie szło, brakowało zagrywki, pojawiały się błędy. Ryzykowaliśmy, ale nie przynosiło to efektu. Trudno - dodaje.
Z dobrej dyspozycji cieszy się kapitan Stali, a zarazem MVP spotkania, Patryk Szczurek. - Zaskoczyli nas tym, że nie przyjechało dwóch graczy, których spodziewaliśmy się w pierwszym składzie. Zaskoczeniem jest też to, że lider gra z wiceliderem, a ten nie wychodzi nawet z dwudziestu w żadnym secie. To również zaskoczenie. To jednak świadczy o tym, że prezentujemy dobry poziom i z szacunkiem będziemy podchodzili do każdego kolejnego rywala - mówi.
Mickiewicz Kluczbork swój mecz rozegrał w czwartek (28.11). W trzech setach przegrał z Krispolem Września.