Stal Nysa pokonała MCKiS Jaworzno 3:1 w spotkaniu 8. kolejki rozgrywek siatkarskiej Krispol 1. ligi. To już ósma wygrana naszej drużyny, która powoduje umocnienie się na pozycji lidera zaplecza PlusLigi.
Stalowcy mogli to spotkanie wygrać w trzech partiach, ale kilka błędów w końcówce pierwszego seta spowodowało, że rywale nie tylko odrobili straty, ale i zwyciężyli 25:23. W kolejnych częściach było już zdecydowanie lepiej. Podopieczni Krzysztofa Stelmacha zagrali koncertowo i zwyciężali do 13, 21 i 18. MVP spotkania został wybrany atakujący nyskiej ekipy Bartosz Krzysiek.
- Od drugiego seta zagraliśmy po prostu swoją siatkówkę, a to zaowocowało - powiedział najlepszy zawodnik meczu. - Nie ukrywajmy, że na ten moment jesteśmy drużyną lepszą w wielu elementach. Tak naprawdę może 1-2 zawodników zagrywa na tym poziomie co my. Zaczęliśmy zagrywać zmiennie, na co uczulił nas trener. W pewnym momencie kazał nam mniej ryzykować mocną zagrywką, a za to zmieniać rytm, dodawać rotacji, szukać linii, skracać i wydłużać, żeby zawodników przyjmujących przeciwnika ruszać. To zdawało egzamin - dodał.
Wczoraj (5.11) swój mecz w 8. kolejce rozgrywała także ZAKSA Strzelce Opolskie. Podopieczni Rolanda Dembończyka przegrali w Krakowie z AZS-em 2:3.
Mickiewicz Kluczbork swój mecz rozegra w czwartek (7.11) z SMS-em Spała. Dziś (6.11) natomiast zmierzy się na wyjeździe z Lechią Tomaszów Mazowiecki w meczu kończącym pierwszą rundę Pucharu Polski.