Mecz AZS-u Częstochowa ze Stalą Nysa rozpocznie ostatnią, 26. kolejkę rundy zasadniczej 1. ligi siatkówki. W czwartek (28.02) Mickiewicz Kluczbork podejmie Olimpię Sulęcin.
Nysanie wciąż mają szansę na zakończenie pierwszej rundy nawet na drugiej pozycji. Muszą ograć w środę (27.02) na wyjeździe AZS Częstochowa i liczyć na to, że Krispol Września i Ślepsk Suwałki stracą punkty w meczach z niżej notowanymi zespołami.
AZS Częstochowa to odwieczny rywal Stali w ligowych zmaganiach. Częstochowianom ten sezon jednak kompletnie nie wychodzi. Są na ostatnim miejscu w tabeli. Pod znakiem zapytania stoi nadal występ Michała Makowskiego. Przyjmujący Stali doznał kontuzji w meczu z BBTS-em Bielsko-Biała. Treningi już rozpoczął, ale z myślami jest przy play-offach. - Mogę już pobiegać, zacząłem przyjmować, bronić piłki. Jeszcze nie skaczę, ale z dnia na dzień czuję się lepiej i pewniej - mówi Makowski.
Początek meczu w Częstochowie w środę (27.02) o 18:00.
W czwartek (28.02) z kolei z przedostatnią drużyną rozgrywek spotka się Mickiewicz Kluczbork. We własnej hali zmierzy się z Olimpią Sulęcin. Podopieczni Mariusza Łysiaka mają jeszcze matematyczne szanse na zakończenie rundy zasadniczej w pierwszej dziesiątce, co pozwoliłoby na uniknięcie walki o utrzymanie. Musieliby jednak ograć w trzech setach Olimpię i liczyć na trzysetową porażkę Buskowianki Kielce. Początek meczu w Kluczborku w czwartek o 18:00.