Przed nami siatkarski weekend z udziałem pierwszoligowych drużyn z Opolszczyzny. W meczu na szczycie Stal Nysa podejmie Lechię Tomaszów Mazowiecki, a w dolnej części tabeli odbędzie się pojedynek Mickiewicza Kluczbork z Gwardią Wrocław.
Stal Nysa w dwudziestu rozegranych dotąd spotkaniach sześć razy schodziła z parkietu pokonana. Na swoim koncie ma 42 punkty i jest na 4. pozycji w zapleczu Plusligi. Ma jednak rozegrany jeden mecz mniej niż trójka rywali będących w czubie tabeli. Lechia jest liderem rozgrywek, ma 50 punktów i do tej pory przegrała 4 spotkania ligowe. Jedną z boleśniejszych porażek ekipa Bartłomieja Rebzdy zaliczyła w meczu z Nysą. Na własnym parkiecie przegrała wtedy w trzech setach: do 15, 27 i 19. Po listopadowej wygranej nysan drużyny spotkały się ze sobą całkiem niedawno, bo styczniu, w ramach 1/8 Pucharu Polski. Wtedy też lepsza była Stal, która ograła Lechię 3:1. Rewanżowy mecz w Hali Nysa w sobotę (02.02) o 17:00.
- Chcemy wziąć rewanż - mówi trener gości Bartłomiej Rebzda. - W pucharze graliśmy dobrze, ale wynik tego nie odzwierciedlał.
W nieco innej sytuacji jest Mickiewicz Kluczbork. Podopieczni Mariusza Łysiaka mają za sobą bardzo słabą pierwszą część sezonu, ale od kilku kolejek nadrabiają złe początki w pierwszoligowej stawce. Beniaminek rozgrywek w poprzedniej kolejce rozprawił się w trzech setach z wyżej notowanym KPS-em Siedlce. Wcześniej jednak uległ takim samym wynikiem będącemu w czołówce Norwidowi Częstochowa. Teraz rywal jest w zasięgu ręki. Gwardia Wrocław, borykająca się od jakiegoś czasu z problemami lokalowymi, ma 34 punkty (12 zwycięstw i 9 porażek) i plasuje się na 7. pozycji w tabeli. Mickiewicz ma rozegranych 20 spotkań, w których wygrywał 6 razy i 14 razy schodził pokonany. Daje to 12., trzecie od końca, miejsce w rozgrywkach. Początek emocji w hali przy ul. Mickiewicza w Kluczborku o 18:00.
Relacje z obu spotkań w sobotnim (02.02) programie Cały Nasz Sport.