Mieszkańcy Nysy mogli dziś zobaczyć i dotknąć trofeum, które dokładnie miesiąc temu zdobyła siatkarska reprezentacja Polski podczas mistrzostw świata.
Możliwość uniesienia dziesięciokilogramowego pucharu, który wcześniej mieli w rękach mistrzowie wzbudzała w nysanach sporo emocji. Jego ciężar sprawiał jednak niektórym drobne problemy.
Puchar przez dwie godziny wystawiony był w sali konferencyjnej nyskiego magistratu. Trofeum zostało wykonane w Szwajcarii po tym, jak wcześniejsze zaginęło w niewyjaśnionych okolicznościach. Według niektórych, mogło to pomóc Polakom w jego zdobyciu.
- Pamiętamy cztery lata temu przeboje, jakie były z poprzednikiem jego, gdzie zniknął w Brazylii. Jest też anegdota w FIVB, że przez to Brazylia nie może wygrać, ponieważ oni swój puchar sobie sami zabrali i nie mogą go podnieść na boisku - wyjaśniał Waldemar Kobienia, prezes Opolskiego Związku Piłki Siatkowej.
Pamiątka wygranych mistrzostw ma ponownie pojawić się w Nysie jeszcze co najmniej dwukrotnie, w tym podczas rozgrywanego w przyszłym roku finału Pucharu Polski w siatkówce kobiet.