Występem trzech, zróżnicowanych doświadczeniem składów, zakończył się (06.07) w Nysie XX Wakacyjny Kurs Big-Bandów.
- Jestem tak wzruszony, że nie jestem w stanie mówić - przyznaje Henryk Wezner, pomysłodawca i organizator nyskiego kursu big-bandów, na co dzień nauczyciel Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Witolda Lutosławskiego w Nysie.
Oprócz dwóch zespołów złożonych z uczestników kursu zaprezentował się także big-band utworzony z absolwentów nyskiej szkoły muzycznej, którzy na przestrzeni 20 lat brali udział w wakacyjnych kursach.
- Taką moją młodość spędziłem na tych kursach - mówi pianista Bartłomiej Wezner. - W pierwszych kursach brałem jeszcze udział jako uczestnik, kiedy byłem uczniem, studentem. Później cały czas przy tym byłem, bo kiedy ojciec to organizował, widziałem to wszystko od środka. Teraz, kiedy mogłem zagrać w big-bandzie absolwentów, to zupełnie wyjątkowa sprawa i cieszę się bardzo.
Jak zaznacza Bartłomiej Wezner, fakt, że Wakacyjny Kurs Big-Bandów ma już dwudziestoletnią historię, jest znaczący dla lokalnego środowiska.
- A historia big-bandu w Nysie zaczęła się dużo wcześniej - dodaje pianista. - To naprawdę był pierwszy big-band na Opolszczyźnie, więc też wyjątkowa sprawa.
Przypomnijmy, że XX Wakacyjny Kurs Big-bandów trwał w Nysie od 1 lipca pod patronatem Radia Opole. A więcej na ten temat w środowej audycji "Klasyka wieczorową porą".