Uroczysta sesja rady seniorów, połączona z wykładem na temat powstań śląskich oraz pieśniami patriotycznymi, rozpoczęła dziś (04.06) obchody dni seniora w Nysie.
Kulminacyjnym punktem uroczystości był pochód ulicami miasta. Uczestnicy przeszli sprzed magistratu do Dziennego Domu Pobytu, gdzie odbyła się biesiada.
Korowód urozmaicały barwne stroje, transparenty oraz pieśni ludowe.
- Na czele idą mażoretki. Wszystko stanowi taką kolorową mozaikę. Cieszy się to bardzo dużą popularnością - tłumaczy Ryszard Rogowski, przewodniczący nyskiej rady seniorów.
Seniorzy, którzy brali udział w imprezie zgodnie podkreślali, że życie w wieku kilkudziesięciu lat wcale nie musi być nudne.
- Teraz my! Był czas, że pracowałyśmy, nie miałyśmy zbytnio czasu na takie wypady, a teraz jesteśmy na emeryturze, no i jest super - mówi pani Helena.
- Z biegiem lat życie jest piękniejsze. Jest dużo czasu na wszystko, jest miejsce na rozrywkę. To, co kiedyś człowiek chciał zrobić a nie mógł, teraz może. Życzę wszystkim, żeby zostali seniorami - dodaje pani Maria.
Impreza to okazja nie tylko do zabawy, ale także do integracji.
- Przygotowaliśmy taką cykliczna imprezę, jaką jest biesiada. Przygotowaliśmy miejsca dla ponad 200 osób. Z roku na rok ta liczba nam rośnie. W tym roku gościmy delegacje z Czech i Węgier, więc myślę, że rozpoczniemy współpracę - zdradza Joanna wiech, kierownik Dziennego Domu Pobytu w Nysie.
Dodajmy, że to nie koniec atrakcji. Jutro o 11:00 w Nyskim Domu Kultury rozpocznie się koncert zespołu The Shout Coverband, który zagra największe szlagiery lat 60. i 70. ubiegłego wieku.