Ośrodek Pomocy Społecznej i Urząd Miejski w Nysie przyjmują wnioski o udzielenie zasiłku po powodzi. Wnioskujących jest wielu, to setki osób każdego dnia. W centrum Nysy szkody obejmują głównie zalane piwnice i garaże.
- Wnioski, zgodnie z ustawą, będzie można składać w naszym punkcie do 30 dni - powiedziała Zofia Kajling-Rudzka naczelnik Wydziału Rozwoju Polityki Społecznej UMiG Nysa. - Cieszy się on oczywiście dużym zainteresowaniem. Tylko wczoraj było 180 wniosków natomiast dzisiaj od rana już przekroczyło tę liczbę, bo są straszne kolejki. Punkt będzie czynny w godzinach urzędu od 07:00 do 15:00 na pewno. W tym tygodniu przedłużyliśmy do godz. 17:00. Jeżeli będzie zapotrzebowanie to na pewno będzie działał też do godziny 17:00 w następnych tygodniach.
Mieszkańcy składają wnioski za siebie lub najbliższych.
- Nam zalało piwnice po sufit a miałem elektronarzędzia, dosyć drogi sprzęt. Na ul Warszawskiej, niedaleko urzędu. Mam syna, który ma zniszczony i zalany cały dom na Zamłyniu. Miał wody po pachy. Wszystko poszło, bo to był dom parterowy, więc nie miał nawet gdzie sprzętu wynieść do góry. Zalane piwnice: moja na ul Kądziąłki i mojej mamy na ul. Biskupa Jarosława. U mamy do sufitu, u mnie gdzieś pół metra. Z tym, że ja jestem niska i wszystko trzymałam na dole.
W UMiG Nysa można się składać wnioski o zasiłek w kwocie 2 tys zł. Wyższe zasiłki przyznaje OPS.