- Nadal obserwujemy bardzo trudną sytuację na tamie w Jarnołtówku, jest decyzja Komendanta Wojewódzkiego PSP w Opolu o zadysponowaniu kompanii ewakuacyjnej, aby ewakuować zagrożonych mieszkańców - powiedział po sztabie kryzysowym w Nysie Tomasz Siemoniak, szef MSWiA.
- Współpracujemy bardzo blisko z samorządowcami, jest pan starosta Palimąka, jest burmistrz Kolbiarz, więc wszystkie potrzeby staramy się zaspokajać. W porozumieniu z wiceministrem Leśniakiewiczem, podjąłem decyzję o uruchomieniu wszelkich niezbędnych rezerw, jeśli chodzi o Rządową Agencję Rezerw Strategicznych. Chodzi o agregaty, chodzi o żywność oraz wodę pitną - powiedział Siemoniak.
- Sytuacje kryzysowe mamy praktycznie w każdej gminie. Z ponad 20 miejscowości ewakuowaliśmy ponad 200 osób. Na naszym terenie pracuje 300 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, a także blisko 500 strażaków. Mamy w odwodach harcerzy - powiedział po sztabie kryzysowym w Nysie tamtejszy starosta Daniel Palimąka.
Daniel Palimąka informuje, że nyski zbiornik ma 55 procent rezerwy, jest zrzut wody do 600 m3/s i nie będzie większy. - Nie zakładamy, że będzie z tego zbiornika niekontrolowany zrzut - dodał.