- Po wyremontowanej DK46 z Pakosławic do Nysy ciągniki będą mogły jeździć tylko na krótkich odcinkach, tam gdzie nie ma możliwości korzystania z dróg serwisowych, uszytych na miarę takiego transportu - tak dyrektor opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad odpowiada na interwencję Radia Opole.
Gospodarze z okolic Pakosławic wskazują na problem dojazdu do pól oraz odbiorców płodów rolnych. Chcą w pełni korzystać z krajówki, czego na dziś nie dopuszczają obowiązujące, ale przestarzałe przepisy o ruchu ciągników z maksymalną prędkością 30km/h. Do przygotowywanych na DK46 dróg dodatkowych mają zastrzeżenia w temacie ich szerokości, rowów w poboczach oraz wąskich mijanek.
- Wsłuchujemy się w oczekiwania rolników w tym temacie. Przygotowane drogi spełniają wszelkiego rodzaju warunki techniczne - zapewnia Rafał Pydych, dyr. GDDKiA w Opolu.
- Nawierzchnia będzie w większości bitumiczna, z pełną podbudową. Po obu stronach będą pobocza utwardzone, o szerokości 75 cm. Mijanki będą w tym konkretnym przypadku występowały co około 200 - 300 metrów. Wszędzie gdzie się da poszerzymy szerokość mijanek do 6 metrów.
Dodajmy, że finał prac na DK46 na odcinku przed Nysą zaplanowano na III kwartał tego roku.