- Zarząd województwa zlikwidował działalność „Aleksandrówki” w 2015 roku - przypomina Katarzyna Czochara, zaangażowana w ratowanie prewentorium posłanka Prawa i Sprawiedliwości. - Długa była walka, żeby tego budynku nie sprzedano. Musieliśmy zabezpieczyć pozwolenia budowalne, zezwolenia od konserwatora zabytków. Kolejny etap to przygotowanie koncepcji medycznej, dostosowanej do unijnych wymogów. Prawo i Sprawiedliwość dotrzymuje słowa. Nie spocznę do momentu, kiedy będzie otwarcie tego obiektu.

W planach jest utworzenie w Jarnołtówku centrum rehabilitacji dzieci i młodzieży. Leczenie ma obejmować schorzenia dróg oddechowych, onkologiczne, otyłości oraz cukrzycy.

- Zaczynamy od remontu dachu, ale w planach jest rozbudowa „Aleksandrówki” - mówi Joanna Burska, członek Zarządu Powiatu Nyskiego. – Profesor Bogusław Szuba przedstawił nam koncepcję tego budynku. W nowej części mają być wszystkie gabinety lekarskie. Starą cześć obiektu zaczniemy odnawiać od dachu, który jest dziurawy. Następnym etapem będzie wymian stolarki okiennej, ocieplenie budynku. Będziemy chcieli wzmocnić stropy, zrobić pokoje z łazienkami.

Dom zdrojowy w Jarnołtówku wybudowano w 1910 roku. Przed wojną prowadzono w nim rekonwalescencję po przebytej gruźlicy. W kolejnych dziesięcioleciach, aż do likwidacji funkcjonował tam Ośrodek Rehabilitacji i Leczenia Dzieci. Koszty jego remontu z rozbudową szacowane są na 20 do 25 mln złotych.