Z karą do 8 lat więzienia musi się liczyć 17-latek z Nysy, który ukradł torebkę 74-letniej kobiecie. Do zdarzenia doszło 16 lutego około godziny 17. kiedy to młody mężczyzna wyrwał torebkę i uciekł.
Policjanci w wyniku prowadzonych czynności ustalili rysopis sprawcy i rozpoczęli poszukiwania. Jak ustalili mundurowi, młodzieniec miał na sumieniu także inną kradzież.
- Funkcjonariusze przy mężczyźnie ujawnili rzeczy pochodzące z przestępstwa. Ponadto policjanci sprawdzili mieszkanie sprawcy, gdzie znaleźli przedmioty pochodzące z innego przestępstwa. Zebrane dowody pozwoliły na postawienie 17-latkowi dwóch zarzutów, mówi Janina Rudkowska, Komenda Powiatowa Policji w Nysie.
Straty oszacowane przez pokrzywdzonych to ponad 1 000 zł.