Koronawirus w Domu Pomocy Społecznej w Nysie. Zakażenie potwierdzono u dwóch zakonnic opiekujących się pacjentami w placówce przy alei Wojska Polskiego.
Na tę chwilę nie można jeszcze wykluczyć kolejnych zachorowań w placówce, na badania skierowane zostały pozostałe osoby mogące mieć styczność z chorymi. Starosta nyski Andrzej Kruczkiewicz wskazuje, że do tej pory w powiecie skutecznie udawało się chronić pensjonariuszy DPS-ów przed zachorowaniem na COVID-19.
- Takich sytuacji udało nam się w DPS-ach przez 6 miesięcy uniknąć dzięki dyscyplinie, dzięki działaniom dyrektorów, współpracy wszystkich pracowników oraz ludzi, którzy tam przebywają. Tutaj zobaczymy, czy to będzie ognisko, czy tylko dwa poszczególne przypadki. Czekamy na wyniki z niecierpliwością - dodaje.
Jak wskazuje starostwo, w placówce przebywa około 60 pensjonariuszy.
Dodajmy, że według danych, którymi dysponuje samorząd, w powiecie nyskim występuje jedna z najmniejszych w regionie liczba zachorowań w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. Do tej pory stwierdzono w nim 292 przypadki zakażenia.