Z opóźnieniem, ale dotarła. Do nyskiego szpitala trafiła już komora hiperbaryczna. Opóźnienie spowodował... koronawirus. Jak informowaliśmy w maju, problemem były między innymi dostawy części do produkcji, które powstają w krajach szczególnie dotkniętych pandemią.
Jak poinformował dzisiaj (23.09) na portalu społecznościowym dyrektor nyskiego ZOZ-u Norbert Krajczy, komora dotarła na miejsce i trafiła do pomieszczeń szpitalnych. Teraz będą trwały prace nad uruchomieniem urządzenia oraz szkolenie pracowników.
Nyska komora hiperbaryczna będzie pierwszą taką instalacją w regionie. Z aparatury będzie mogło korzystać jednocześnie 8 osób, w tym 2 leżące. Oprócz leczenia oparzeń czy skutków udarów, będzie ona mogła być wykorzystywana przy zakażeniach koronawirusem.