Radio Opole » Radio Opole w powiecie nyskim (DAB+) » Informacje z powiatu nyskiego

Informacje z powiatu nyskiego

2020-07-25, 07:00 Autor: Daniel Klimczak

Nadal nie szanujemy wspólnego mienia. Z brzeskich parków znikają rośliny, a w Lubszy młodzież niszczy teren przy szkole. Problem nie omija też Nysy

Mieszkańcy wynoszą roślinność z brzeskich parków [fot. UM Brzeg]
Mieszkańcy wynoszą roślinność z brzeskich parków [fot. UM Brzeg]
Wandale wciąż sieją zniszczenie. Mimo apeli samorządów, które przypominają, że przestrzeń publiczna stanowi wspólne dobro, nadal nie brakuje osób, które swoją działalnością psują wizerunek wielu miejscowości.
Z problemem od długiego czasu mierzy się Brzeg. Kilka miesięcy temu magistrat zdecydował nawet o przeznaczeniu nagrody za wskazanie sprawców zniszczeń. Te przybierają postać nie tylko pomalowanych ścian, ale również rozkradanej roślinności w parkach. Jak mówi wiceburmistrz Bartłomiej Kostrzewa, część osób robi to w wyjątkowo zuchwały sposób.

- Wspomnę przykład burmistrza Wrębiaka, który, będąc na spacerze z wnuczką, zauważył mężczyznę, który w biały dzień usiłował wykopać jeden z krzewów w Parku Wolności. Nawet, jeżeli udałoby się złapać taką osobę, to tu jest niska szkodliwość czynu. Policja też nie chce zajmować się takimi drobnymi sprawami - zauważa.

W ostatnich miesiącach na nasadzenie ponad 200 tysięcy roślin miasto wydało ponad 8 milionów złotych.

Wandale dają o sobie znać także w pobliskiej Lubszy. Wójt Bogusław Gąsiorowski wskazuje, że przez działalność kilku osób trzeba było zamknąć teren miejscowej szkoły.

- Mamy boisko poprzypalane papierosami, po jednym z ostatnich weekendów pan woźny nazbierał butelki po spożyciu 5 litrów wódki. Wcześniej mieliśmy wykopany parapet ceglany, połamane ławki, dochodziło też do biegania po blaszanym dachu hali sportowej - wylicza.

Z kolei w Nysie szkody pojawiają się głównie w weekendy. Komendant miejscowej straży miejskiej Grzegorz Smoleń przyznaje, że w mieście także dochodzi do niszczenia roślinności, jednak z innych przyczyn niż w Brzegu.

- Wracają młodzi ludzie, pod wpływem alkoholu, z imprez. No i idzie ktoś taki Aleją Lompy i kopie w kosz, bo nagle mu się tak chce. Miasto zagospodarowuje place, gdzie ludzie lubią sobie zdjęcia robić. Wchodzą do środka i czasem podepczą tę świeżą roślinność. Jeśli chodzi o wyrywanie, kradzieże, to skala tych zjawisk jest u nas raczej pomijalna - stwierdza.

Jak jednak dodaje komendant, mieszkańcy coraz częściej reagują na przypadki niszczenia mienia, co jego zdaniem świadczy o coraz większej dojrzałości obywatelskiej.
Bartłomiej Kostrzewa
Bogusław Gąsiorowski
Grzegorz Smoleń

Zobacz także

363364365366367368369
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »