254 mieszkania na wynajem mają powstać na terenie obecnego stadionu miejskiego w Nysie. Władze miasta wstępnie wybrały koncepcję budowy osiedla, którą w życie ma wcielać miejscowy TBS.
Plany zakładają powstanie lokali o różnym standardzie i powierzchni od 48 do nawet 150 metrów kwadratowych. Prezes Agencji Rozwoju Nysy Bogdan Wyczałkowski zapowiada, że budowa osiedla nawiązującego wyglądem do miejskich zabytków odbędzie się z mocnym naciskiem na ekologię, a inwestycja posłuży nie tylko mieszkańcom planowanego osiedla.
- Rekuperacja powietrza, które będzie zasysane z lasku, który będzie posadzony na tym terenie. Będą też solary podążające za słońcem, żagle, które się będą wysuwały i również produkowały prąd. Ponadto powstaną wyspy ciepła, jeziorka, które będą zbierały kurz, a w zimie będą służyły jako lodowiska - wymienia.
Ponadto, na osiedlu ma powstać mini park, a pod budynkami - ogólnodostępny parking. Obecnie miasto poszukuje źródeł finansowania inwestycji, której koszty szacowane są na około 50 milionów złotych.
Koncepcja budowy osiedla w tym miejscu nie podoba się części mieszkańców zrzeszonych w komitecie Bronimy Stadionu Stali Nysa. Jeden z jego członków Piotr Wojtasik, wskazuje że tego typu inwestycje są potrzebne, jednak powinny powstawać w innych miejscach.
- Tutaj się zaczynała ta historia Stali Nysa, nyskiej lekkoatletyki. Zależy nam na tym, żeby każdy, kto czuje miłość do sportu, mógł tutaj przyjść, codziennie ktoś tutaj trenuje. Alternatywą jest teren byłego FSD, który w większości stoi niewykorzystany. Sąsiedztwo klasztoru kapucyńskiego, zakonu Elżbietanek to piękne tereny mieszkaniowe - zapewnia.
Remontowany stadion Polonii, zdaniem komitetu, nie spełni wszystkich funkcji, które dziś pełni stadion przy Koraszewskiego. Z kolei magistrat wskazuje, że to właśnie centrum, ze względu między innymi na uzbrojenie terenu, jest miejscem, w którym powinno rozwijać się budownictwo mieszkaniowe.