Radio Opole » Radio Opole w powiecie nyskim (DAB+) » Informacje z powiatu nyskiego

Informacje z powiatu nyskiego

2020-03-27, 19:30 Autor: Daniel Klimczak

Co dalej z koalicją rządzącą w powiecie nyskim? "Nasi partnerzy łamią dźentelmeńską umowę"

Obrady rady powiatu nyskiego [fot. Daniel Klimczak]
Obrady rady powiatu nyskiego [fot. Daniel Klimczak]
Pęknięcie w koalicji rządzącej w powiecie nyskim. Radnym Prawa i Sprawiedliwości, Forum Samorządowego 2002, a także komitetu Kordiana Kolbiarza coraz trudniej mówić jednym głosem.
W koalicji miało zacząć iskrzyć po tym, gdy władze powiatu zdecydowały o przeniesieniu części pieniędzy mających trafić do klubów sportowych na rzecz walki z koronawirusem. Koalicjanci PiS-u mieli też żądać dla siebie kolejnego miejsca w zarządzie. Jak wskazuje pełnomocnik PiS w powiecie nyskim Artur Kamiński, to niezgodne z umową zawartą po ostatnich wyborach samorządowych.

- Mieliby wówczas 3 miejsca, a Prawo i Sprawiedliwość 2. Odczytujemy to w ten sposób, że była propozycja, żeby nasi koalicjanci i rządzili w gminie, bo tam ich wspieramy, ale także chcą rządzić w powiecie. My się na to nie zgadzamy. Dżentelmeńsko umówiliśmy się, że wspieramy naszych koalicjantów w gminie, ale w powiecie rządzi środowisko Prawa i Sprawiedliwości - dodaje.

Umowa nie została oficjalnie rozwiązana, jednak przedstawiciele PiS-u otrzymali SMS z informacją o wyczerpaniu formuły koalicji. Obie strony zapewniają jednak, że nadal chcą ze sobą współpracować. Burmistrz Kordian Kolbiarz uspokaja, że tarcia nie oznaczają politycznego rozwodu.

- Jestem przekonany, że koalicja jest i będzie. Nikt z nas nie myśli o zakończeniu współpracy z PiS-em, chodzi jedynie o rozgraniczenie koalicji gminnej od koalicji w powiecie. Dawniej były mniejsze lub większe problemy w komunikacji, ale zawsze wychodziliśmy z nich obronną ręką. Pewnie jakieś przemodelowanie będzie miało miejsce - wyjaśnia.

Sytuacji nie pomaga fakt niedawnego odwołania związanego z PiS Jerzego Hajdugi, który na początku marca został prezesem miejskiej spółki EKOM. Zdaniem burmistrza, decyzja nie miała podłoża politycznego, choć osoby z obozu PiS mają w tej kwestii odmienne zdanie.

Sytuacja może wyjaśnić się podczas wtorkowej (31.03) sesji rady powiatu. Choć zarząd, jak i starosta, którego próbowano odwołać pod koniec ubiegłego roku, mogą przez najbliższe 3 miesiące spać spokojnie, to niewykluczone, że roszady nastąpią w prezydium rady, w którym teraz zasiada po jednym przedstawicielu każdej ze stron.
Artur Kamiński
Kordian Kolbiarz

Zobacz także

399400401402403404405
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »