- Aby realizować cele Europejskiego Zielonego Ładu potrzeba więcej pieniędzy dla wspólnej polityki rolnej i więcej pieniędzy w budżecie Unii Europejskiej ze składek państw członkowskich. M.in. o tym mówiła dziś (29.02) w Nysie europoseł Anna Zalewska, która podkreślała znaczenie polskiego rolnictwa przy wsparciu Unii Europejskiej. Przypomnijmy, zaproponowany przez Komisję Europejską podział dopłat bezpośrednich na lata 2021-2027 wciąż zakłada duże zróżnicowanie pomiędzy krajami członkowskimi.
- Walczymy o zrównanie dopłat dla polskiego rolnika, a przy tym chcemy, żeby był liderem w planie Komisji Europejskiej, żeby rolnik uczestniczył w wizji od pola do stołu - mówi europoseł Anna Zalewska. - Żeby jego gospodarstwo było ekologicznym, o zamkniętej produkcji, żeby umiał wykorzystywać wszystkie odpady i jeszcze z tego czerpać zysk, żeby dbał o glebę, o bioróżnorodność, jak również o małą retencję. To są ogromne wyzwania, które stoją przed rolnikami w całej Unii Europejskiej i potrzebne są na to bardzo duże pieniądze.
- To jest wspólna sprawa i o to teraz rząd Prawa i Sprawiedliwości walczy, żeby polski rolnik był sprawiedliwie traktowany w ramach wspólnej polityki rolnej - dodaje poseł Violetta Porowska, szefowa opolskich struktur PiS. - Polski rolnik jest wielką siłą w Polsce i w Europie i o tym musimy pamiętać w kontekście problemów, które nam sygnalizują rolnicy. A najczęstszym wnioskiem, postulatem, żeby coś z tą sprawą zrobić jest proporcjonalność dopłat. To jest oczywiście nasze największe zadanie, a przy okazji zawsze cieszymy się promując polską żywność.
Jak podkreśliła europoseł Zalewska, stanowisko Polski dotyczące zrównania dopłat popierają także Francuzi, dużo niższy budżet proponuje natomiast prezydencja fińska.