Ogólnodostępne poidełka dla mieszkańców na ulicach miasta to kolejne rozwiązanie, które mogłoby przyczynić się do zmniejszenia zużycia plastiku. O ich montaż na remontowanym właśnie nyskim śródmieściu zwraca się do władz miasta powiatowy radny Platformy Obywatelskiej, Daniel Palimąka.
Polityk rozpoczął walkę z opakowaniami z tworzyw sztucznych podczas tegorocznych wakacji, kiedy zaapelował do starosty o redukcję zużycia przez urząd plastikowych butelek. Teraz były członek zarządu powiatu proponuje montaż ulicznych urządzeń, dzięki którym mieszkańcy mogliby bezpłatnie ugasić pragnienie.
- Takie instalacje sprawdzają się w wielu miastach w Polsce, w wielu miastach w Europie. Wyjście z tą inicjatywą jest kolejnym elementem walki z plastikiem, ale też odpowiedzią na prośby pani prezes wodociągów, pana burmistrza o to, aby promować naszą wodę, bo jest autentycznie co - wskazuje.
Jak się okazuje, na podobny pomysł władze Nysy wpadły już wcześniej. W ramach trwającego remontu śródmieścia zaplanowano montaż poideł na ulicy Celnej i Krzywoustego, a także zdroju do czerpania wody nieopodal miejskiej biblioteki w rynku. Jak mówi prezes Nyskich Wodociągów i Kanalizacji AKWA Edyta Peikert, z urządzeń tych skorzystają nie tylko ludzie.
- Wszystkie zaprojektowane poidełka mają mieć taką funkcję, że na dole będzie miseczka, która będzie służyła dla zwierząt. Oprócz tego, wiem, że jest plan, żeby na górze też ptaki mogły się napić. Cieszę się, że jesteśmy zgodni co do tego, że należy pić wodę z kranu i będzie to na pewno dla zdrowia i dla korzyści wszystkich nas - dodaje.
Dalsze plany zakładają także montaż poidełka na terenie otwartego niedawno wybiegu dla psów w parku miejskim. To jednak nie jedyny sposób, w jaki władze miasta, wspólnie z wodociągami, zamierzają zachęcać nysian do picia kranówki. Wkrótce w każdej szkole mają stanąć dystrybutory do wody, podobne do tych, które można już spotkać w magistracie.