Coraz bliżej zakończenia budowy galerii handlowej w centrum Nysy. To także ostatni dzwonek dla firm chcących prowadzić swój biznes w tym miejscu. Właściciel powstającego centrum zaprosił na plac budowy lokalnych przedsiębiorców, którzy mieli dziś (24.10) okazję zapoznać się z obiektem.
- Jesteśmy wreszcie zgodnie z harmonogramem. Pierwszy okres prac ziemnych i znalezisk archeologicznych spowodował opóźnienia rzędu 2 miesięcy. Dzisiaj jesteśmy na etapie zamykania stanu surowego. Są wszystkie kondygnacje, jest dach, więc jest taki moment, że można było zaprosić lokalnych przedsiębiorców. 80 procent obiektu mamy wynajęte dla dużych, sieciowych najemców. Te pozostałe 20 procent to jest w okolicach 500 - 600 metrów kwadratowych. To jest kilkanaście lokali - wyjaśnia Aleksander Walczak, prezes spółki Dekada S.A.
Wśród odwiedzających nie brakowało zarówno już zdecydowanych, jak i potencjalnych najemców.
- Nie tylko są duże firmy. Mniejsze firmy mają szansę zaistnieć. Kilka lat temu te stawki były bardzo wysokie. Ilość galerii spowodowała, że w mniejszych miastach te stawki są w miarę dostosowywane do możliwości. Nie da się ukryć, że są one zawsze wyższe niż na mieście, ale wiąże się to też ze standardem, takim jak ochrona, toalety. Ilość klientów, która przychodzi do galerii jest wielokrotnie większa - mówi Krzysztof Gamrot, jeden z przyszłych najemców.
- Zobaczymy jakie będą stawki za czynsz. Będziemy jakoś negocjować, rozmawiać. W Polsce się utarło, przyjęły się galerie, poza tym ludzie lubią spędzać w centrach handlowych. Jak jest jakaś szansa to trzeba spróbować - wskazuje Arkadiusz Ganczarski, który rozważa wynajęcie lokalu.
Dodajmy, że galeria o powierzchni handlowej prawie 20 tysięcy metrów kwadratowych składać się będzie z trzech kondygnacji, w tym podziemnego parkingu dla prawie 400 samochodów. Otwarcie obiektu planowane jest na październik przyszłego roku.