Radio Opole » Radio Opole w powiecie nyskim (DAB+) » Informacje z powiatu nyskiego

Informacje z powiatu nyskiego

2019-08-26, 19:30 Autor: Daniel Klimczak

Zdechłe ryby w Nysie Kłodzkiej. Wędkarze obawiają się, że ktoś wpuścił do wody toksyczną substancję

Z rzeki w okolicach Piątkowic wyłowiono około tony martwych ryb [fot. Daniel Klimczak]
Z rzeki w okolicach Piątkowic wyłowiono około tony martwych ryb [fot. Daniel Klimczak]
Z rzeki w okolicach Piątkowic wyłowiono około tony martwych ryb [fot. Daniel Klimczak]
Z rzeki w okolicach Piątkowic wyłowiono około tony martwych ryb [fot. Daniel Klimczak]
Z rzeki w okolicach Piątkowic wyłowiono około tony martwych ryb [fot. Daniel Klimczak]
Z rzeki w okolicach Piątkowic wyłowiono około tony martwych ryb [fot. Daniel Klimczak]
Z rzeki w okolicach Piątkowic wyłowiono około tony martwych ryb [fot. Daniel Klimczak]
Z rzeki w okolicach Piątkowic wyłowiono około tony martwych ryb [fot. Daniel Klimczak]
Z rzeki w okolicach Piątkowic wyłowiono około tony martwych ryb [fot. Daniel Klimczak]
Z rzeki w okolicach Piątkowic wyłowiono około tony martwych ryb [fot. Daniel Klimczak]
Z rzeki w okolicach Piątkowic wyłowiono około tony martwych ryb [fot. Daniel Klimczak]
Z rzeki w okolicach Piątkowic wyłowiono około tony martwych ryb [fot. Daniel Klimczak]
Około tony martwych ryb wyłowiono dziś (26.08) z Nysy Kłodzkiej w okolicach Piątkowic.
To głównie leszcze, choć nie brakuje też szczupaków, amurów czy sumów. Największe z osobników mierzą około półtora metra długości i ważą ponad 30 kilogramów. Na miejscu pojawili się strażacy, a także przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Początkowo mówiło się, że przyczyną śnięcia ryb może być przyducha spowodowana obniżoną zawartością tlenu w wodzie. W taką wersję nie wierzy jednak pan Grzegorz, który powiadomił służby o dokonanym dziś odkryciu.

- Nie mogła być to przyducha, bo ryba gatunku sum jest rybą, która potrafi żyć długo bez tlenu. Te ryby są tutaj ogromne i one jednak zdechły. Moim zdaniem doszło do skażenia rzeki. Ja tutaj przez godzinę czasu, zanim przyjechała straż i pozostali panowie, obserwowałem jak te ryby umierały na moich oczach - przyznaje.

Kilka padłych osobników trafi do laboratorium w Katowicach, celem przeprowadzenia szczegółowych badań. Jak nieoficjalnie dowiedział się nasz reporter, wstępne badanie wody nie wykazało skażenia, choć nie można wykluczyć, że toksyczna substancja spłynęła już w dół rzeki. Obecni na miejscu pracownicy Wód Polskich nie chcieli komentować sprawy, jednak przyznają, że jest mało prawdopodobne, by ryby zdechły na skutek przyduchy.

Do sprawy będziemy wracać.
pan Grzegorz

Zobacz także

508509510511512513514
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »