Pod koniec ubiegłego roku władze Nysy zapowiadały budowę w mieście trzech tężni. Pierwsza z nich miała pojawić się najpóźniej podczas tegorocznego lata, jednak do tej pory budowa jeszcze nie ruszyła.
Jako pierwsi solankę mieli wdychać odwiedzający park przy alei Lompy. Władze miasta tłumaczą jednak, że mieszkańcy zasugerowali inne miejsce. To spowodowało zmiany w koncepcji, a w konsekwencji przesunięcie terminu rozpoczęcia prac.
- Głosy mieszkańców były takie, aby jednak tego typu obiekt powstał przy szpitalu, przy miejscu, gdzie będą seniorzy. Uznaliśmy, że najlepszym miejscem będzie tył Placu Paderewskiego, tam już została dokonana wycinka dwóch drzew. W tym roku powstaje projekt; to będzie dużo większa tężnia niż ta, która miała być przy Alei Lompy, czyli myślę, że warto poczekać nieco dłużej - wyjaśnia burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz.
Jak zapewnia samorządowiec, plany budowy kolejnych dwóch obiektów pozostają aktualne, choć ostateczna decyzja o ich powstaniu będzie zależała od zainteresowania mieszkańców tężnią obok szpitala.
Jako najbardziej prawdopodobne lokalizacje kolejnych instalacji wymienia się kąpielisko miejskie oraz teren rekreacyjny przy Jeziorze Nyskim.