Nysa chce lepiej zagospodarować teren rekreacyjny nad jeziorem. Najpóźniej w ciągu trzech lat przestarzała infrastruktura ma zostać wymieniona na nowoczesną i bardziej bezpieczną.
Magistrat chce, by teren przyciągał znacznie więcej turystów, a dodatkowo stał się przyjazny także dla niepełnosprawnych. Jak zapowiada burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz, o ostatecznym kierunku zmian samorząd zdecyduje wspólnie z mieszkańcami.
- Jezioro Nyskie będzie terenem, wokół którego będą atrakcje turystyczne czy krajoznawcze. Koncepcja jest prawie gotowa, za kilka tygodni będzie już pokazana mieszkańcom i będziemy konsultować poszczególne elementy. Chcielibyśmy w ciągu dwóch, maksymalnie trzech lat sprawić, żeby Jezioro Nyskie i teren wokół niego był terenem niezwykle atrakcyjnym, aby przyciągały o wiele więcej turystów niż teraz przyciągają - wskazuje.
Oprócz tego, władze miasta planują stworzenie strefy aktywności, na której znajdą się skateplaza, pumptracki, czy urządzenia do street workoutu.
Jak dodaje burmistrz, nie da się też uciec od pomysłu, by za kilka lat nad jeziorem powstała marina. W tym celu samorządowcy odbyli już wstępne rozmowy z Wodami Polskimi, które zarządzają nyskim zbiornikiem.