Na nyskich cmentarzach mogą pojawić się wkrótce dodatkowe oznaczenia. To pomysł jednego z miejskich radnych, który chce, by groby uczestników wojny obronnej września 1939 roku zostały przyozdobione specjalnymi tabliczkami.
- Inicjatywa ta ma w naszym kraju wieloletnią tradycję i dziwi mnie, że na Opolszczyźnie tak bardzo trudno się ona "przebija" mimo, że w regionie spoczywa wielu weteranów kampanii wrześniowej - wyjaśnia pomysłodawca Marek Święs.
- Pamiętajmy o tym, że była to obrona bezprzykładna na terenie świata i brak takiego uhonorowania byłby z naszej strony wielkim nietaktem, nie względem tych obrońców, ale względem przyszłych pokoleń, które muszą wyrastać w przeświadczeniu patriotyzmu i słuszności działań podjętych przez weteranów - tłumaczy.
Jak dodaje radny, takie rozwiązania można spotkać między innymi w Rzeszowie, gdzie w podobny sposób oznaczone są także mogiły uczestników innych zrywów niepodległościowych, między innymi insurekcji kościuszkowskiej, powstania styczniowego czy konfederacji barskiej.
Dokładna liczba uczestników kampanii wrześniowej, którzy spoczywają na nyskich nekropoliach nie jest znana. Na razie pomysł został przedstawiony władzom miasta, które zdecydują o ewentualnym wsparciu idei. Jeśli inicjatywa doczeka się realizacji, w dalszej kolejności jej autor chciałby upamiętnić także żołnierzy niezłomnych.