Około 300 dzieci ze szkół podstawowych gminy Nysa wzięło udział pikniku nad Jeziorem Nyskim.
Impreza zorganizowana z okazji stulecia polskiej policji była między innymi okazją do zapoznania najmłodszych z pracą służb mundurowych oraz przypomnienia zasad bezpieczeństwa nad wodą.
- Zorganizowaliśmy taki piknik, celem jest poprawa bezpieczeństwa. Jest stanowisko do udzielania pierwszej pomocy, pokazujemy, na jakim sprzęcie ratownicy pracują. Pokaz sprzętu ratowniczego, czyli łodzie motorowe, a także pokaz akcji ratunkowej - wyjaśnia Jarosław Białochławek, prezes nyskiego WOPR-u, a także kierownik sezonowego ogniwa policji wodnej.
Jedną z najchętniej oglądanych atrakcji był pokaz tresury policyjnego psa. Zwierze, które na co dzień służy w nyskiej policji, podczas akcji nie pozostawia szans napastnikom.
- Ataki psów są bardzo różne. Wszystko zależy od tego, czy zostały wyszkolone na atak na głowę, czy na atak, żeby łapać ręce. Zawsze jestem zdziwiony, gdy uciekam i jednak pies zawsze mnie dogoni albo złapie ta,że mnie wywróci - przyznaje Dawid Białochławek, który na potrzeby pokazu, ubrany w kombinezon ochronny, wcielił się w rolę bandyty chcącego zaatakować policjanta.
Jak zgodnie zauważają organizatorzy, każdego roku znajomość zasad bezpieczeństwa wśród najmłodszych jest coraz większa. Dodajmy, że nad Jeziorem Nyskim od kilkunastu lat nie odnotowano utonięć w sezonie letnim.