Na terenach po nyskiej FSD, w niedalekiej przyszłości może powstać hipermarket. Władze miasta chcą przeznaczyć na ten cel teren o powierzchni 5 hektarów.
Zakupem działki ma być już zainteresowanych kilku inwestorów. Miasto liczy na to, że dzięki pieniądzom ze sprzedaży terenu, uda się spłacić większość, a może nawet całość obligacji, za które 3 lata temu sfinansowano zakup terenu po FSD.
- To jest teren pod wielkopowierzchniowy obiekt handlowy, parterowy. Jest kilka firm sieciowych, które są zainteresowane zakupem tego terenu. Tam się zmieszczą 3 lub 4 takie obiekty, natomiast przystępując do sprzedaży, utrzymamy taką formułę, że jeden nabywca będzie mógł kupić wszystkie działki, scalić je i budować na jednej dużej, być może będzie miał pomysł na parkingi - wyjaśnia burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz.
Teren, który ma być przeznaczony pod tego typu działalność znajduje się w sąsiedztwie ronda Solidarności.
Jak wskazuje włodarz miasta, budowy tego typu obiektu po północnej stronie rzeki domagają się sami mieszkańcy.
Na pozostałych 11 hektarach byłej fabryki samochodów mają mieścić się zakłady przemysłowe. Teren ten jest aktualnie zbrojony, na co miasto pozyskało 6 milionów złotych dofinansowania z funduszy unijnych.